
Wszystkie drzwi były otwarte
Ostatni przyszedł ksiądz
A izba zimna jak te pola
Za kamieniami stał nasz dom
Zabrały fale grunt
Za miedzą mają prąd i wodę
Woda słodka, woda słona
Zbiorniki puste wciąż
A maszoperia tak daleko stąd
Daj dzieciom usnąć
Chwyć ich drżące dłonie
Osady przyszedł kres
Zostanie po nas krzyż i głazy
O metr podniesie się morze
Kompletna zagłada pokolenia
Kompletna zagłada pokolenia
Wiatr przynosi przypływ, wiatr przynosi wodę
Czas odmierza koniec, czas zaleczy, zaleczy rany
Kiedyś ktoś przyjedzie rowerem
Przekroczy wodny rów
I zaśnie pod osłoną nocy
Wiatr przynosi przypływ, wiatr przynosi wodę
Czas odmierza koniec, czas zaleczy, zaleczy rany
Добавить комментарий